Coraz częściej trafiają do mnie osoby, które nie mogą otrzymać kredytu, ponieważ wcześniej nieterminowo obsługiwały inne kredyty. Z takimi problemami boryka się 1/4 moich klientów. Panuje powszechna opinia, że trzeba czekać pięć lat od momentu zamknięcia takiego zobowiązania, aby zostało wykreślone. Nie jest to do końca prawda. Oto kilka takich przypadków z ostatniego tylko okresu, które zrealizowałem, mimo że klienci starali się o kredyt bezpośrednio w bankach lub u innego doradcy.
Pani Magda i Pan Jarek
Chcieli nabyć mieszkanie, zapłacili zaliczkę i nie dostali kredytu, ponieważ zła historia kredytowa im to uniemożliwiała. Sprawę prowadził sprawdzony przez ich znajomych doradca. Tak prowadził, że sobie nie poradził. Pan Jarek miała dwie windykacje i trzy nieterminowo spłacane wcześniej kredyty. Pani Magda miała trzy kredyty źle spłacane. Ale o dziwo, to Panu Jarkowi udało mi się wykreślić negatywne wpisy w BIK, natomiast Pani Magdzie już nie. I na to znalazła się rada. Teraz obydwoje dzisiaj mieszkają w wymarzonym mieszkaniu, zakupionym na kredyt za moim pośrednictwem.
Pan Marek
Zaręczał, że ma bardzo dobrą historię kredytową a na dowód tego przedstawił umowę kredytową ze swojego banku na niewielką pożyczkę, którą nie tak dawno otrzymał. Miało to stanowić dowód na brak przeciwwskazań do zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Nie dał się namówić do sprawdzenia swojej historii kredytowej. Dał zaliczkę na zakup mieszkania. Okazało się, że miał poślizgi w spłacie jednego kredytu. Musiałem skutecznie i szybko podjąć działania, żeby ten kredyt zniknął z jego historii. Całe szczęście, że sprzedający zgodził się aneksować umowę wstępną, bo nie udałoby się zmieścić w czasie z wykreśleniem negatywnej historii i realizacją kredytu.
Pan Wojciech
Pojawił się u mnie w biurze z negatywną historią kredytową i odmową udzielenia kredytu przez bank. Sam próbował wykreślić swoje wpisy posługując się wiedzą internetową i wzorami pism zamieszczonych na forach. Ponownie ruszył tym razem do kilku banków z podobnym skutkiem. Po wnikliwej analizie pism i jego historii w BIK wniosek był jednoznaczny. BIK był wyczyszczony, za to nie wykreślił swoich negatywnych wpisów z innej bazy, do której zaglądają banki a ponadto wykreślił swoją pozytywną historię kredytową i pojawiało się kilka zapytań o kredyt hipoteczny. Jednym słowem utrudnił mi zadanie. Dzisiaj mieszka we własnym mieszkaniu, zakupionym na kredyt, który z niemałym trudem udo mi się zrealizować.
Pani Agnieszka
Dla niej i jej najbliższej rodziny zrealizowałem już trzy inne kredyty hipoteczne. Zawsze z dużym trudem i zawsze z problemami w historii kredytowej. Chciała nabyć luksusowe mieszkanie. Spotykaliśmy się wiele razy w ciągu pół roku zanim zdecydowała się na swoje wymarzone M. Kiedy już je znalazła okazało się, że dwukrotne opóźnienia w spłacaniu rat kredytu hipotecznego, którego jest poręczycielem utrudni otrzymanie pozytywnej decyzji kredytowej. Nie zdecydowała się na zakup, ponieważ mogłaby stracić kilkadziesiąt tysięcy złotych zadatku.
Pani Emilia
Od razu skierowała swoje kroki do mojego biura z polecenia biura nieruchomości. Również i ona zarzekała się, że jest osobą o nieposzlakowanej historii kredytowej a na moją propozycję jej sprawdzenia nieco się obruszyła. A chciała nabyć wymarzoną nieruchomość o znacznej wartości. Mimo bardzo wysokich dochodów po złożeniu wniosku kredytowego do jej własnego banku otrzymała odmowę ze względu na złą historię kredytową. Tylko w jednym banku była szansa na pozytywna decyzję, ale kosztem podwyższonego oprocentowania. Po wielu trudach udało mi się pozytywnie załatwić jej sprawę. Po przebyciu całej procedury kredytowej zaproponowałem jej przeniesienie droższego kredytu do innego banku po wyczyszczeniu złej historii kredytowej